Gdy przygotowaliśmy już ciekawe logo i mamy oryginalny pomysł na wizytówkę, wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie temu, aby przystąpić do jej drukowania. Warto więc zadać sobie pytanie o to, jak druk wizytówek powinien wyglądać krok po kroku, a tym samym – jakich błędów unikać w jego trakcie.
Nic trudnego
Oczywiście, bez względu na to, czy sami stworzyliśmy wizytówki, czy też korzystamy z projektu konkretnej firmy, ich druk wymaga od nas pewnej wiedzy z zakresu DTP. Warto więc pamiętać choćby o to, że wizytówki różnią się między sobą pod względem koloru. Tu najczęściej mówi się o trzech ich typach. 4+4 to dwustronne wizytówki w pełnym kolorze, 4+1 to wizytówki, w których front jest w pełnym kolorze podczas gdy tył posiada tylko jeden kolor, a 4+0 to opis sytuacji, w której wizytówka jest jednostronna z frontem w pełnym kolorze oraz białym tyłem.
Także rozmiar wizytówki nie może być przypadkowy. W Polsce najczęściej mamy do czynienia z rozwiązaniami o rozmiarze 90 na 50 milimetrów w pozycji horyzontalnej lub 50 na 90 milimetrów w pozycji wertykalnej. Oczywiście, nie jest to jedyny rozmiar, na jaki można się zdecydować, należy jednak liczyć się z tym, że pozostałe cieszą się zdecydowanie mniejszą popularnością.
O czym pamiętać negocjując szczegóły projektu?
Pewne wytyczne sprawdzają się niemal zawsze, gdy przystępuje się do druku wizytówek. Tak jest choćby z trybem kolorystycznym CMYK oraz z rozdzielczością minimum 300 dpi. Warto też pamiętać, że zawsze należy mieć przewidziany tak zwany obszar bezpieczny. Nie musi być on duży, nie zaszkodzi jednak, jeśli wynosić będzie od 3 do 5 milimetrów po każdej ze stron.
Innym problemem może być otrzymanie idealnie czarnego koloru, w druku mamy bowiem do czynienia nie z jednym, ale z dwoma rodzajami czerni, możemy więc mówić zarówno o czerni nasyconej, jak i zwykłej. Na monitorze różnica jest zwykle trudna do dostrzeżenia nawet przez wprawne oko. Niestety, w wydruku jest znacząca, warto więc dowiedzieć się wcześniej, jak ustawia się składową koloru, co pozwoli na uniknięcie ewentualnych błędów.
Inną ważną kwestią jest pozostawienie tak zwanych spadów wynoszących do dwóch milimetrów po każdej ze stron. Jest to tak zwany obszar cięcia, na którym lepiej nie umieszczać kluczowych informacji w obawie przed tym, że nie dotrą one do potencjalnego odbiorcy wizytówki w całości. W niektórych programach spady można umieścić automatycznie, zwykle jednak to ich fizyczne dołączanie jest czynnością praktykowaną najczęściej, w takim przypadku więc zalecane jest powiększenie rozmiaru samej wizytówki.
Rodzaj papieru
Ostatnią kwestią, która może mieć duże znaczenie dla sposobu, w jaki prezentować się będzie firmowa wizytówka, jest rodzaj papieru wykorzystywanego podczas jej tworzenia. Obecnie wybór jest naprawdę duży, ciągle jednak największą popularnością cieszy się jednak papier gładki, który można zalaminować z wykorzystaniem folii – zarówno matowej, jak i błyszczącej. Oczywiście, równie ważna jest sztywność papieru decydująca o żywotności wykonanych na nim wizytówek.